środa, 28 czerwca 2017

[Filmy] Atomowy Sokrates, czyli rzut okiem na "The Philosophers"





Platon, Sokrates, Kartezjusz, Arystoteles,  Shopenhauer, Nietzsche, Reksio... To jedni z najbardziej znanych filozofów jakich ludzkości miała. Ich tezy do dziś są obiektem dyskusji i rozważań. Zwłaszcza wśród uczniów szkół średnich na lekcjach polskiego. Na co jednak filozoficzne dyskusje zdadzą się w przypadku kataklizmu nuklearnego?




Raźnym krokiem ruszajmy w atomową przyszłość!             




Zamysł jest prosty - profesor wpada na genialny pomysł przeprowadzenia eksperymentu myślowego (trochę taki larp, ale nie trzeba ruszać się z miejsca - idealne dla takich leniwców jak ja!) wraz z grupą uczniów ostatniego roku filozofii. Pomysł prosty: każdy na początku otrzymuję role do odegrania (jak pisałem - larp!). Zadaniem uczniów jest przetrwanie roku w bunkrze podczas trwania nuklearnego holocaustu. Mają tam zapewnione pożywienie, schronienie, wygody oraz zapas czystego powietrza. Jest jednak pewien zasadniczy haczyk - miejsca jest tylko dla 10 osób, ich jest natomiast 20. Kto powinien zostać wpuszczony do bunkra a kto pozostawiony na nie do końca wesoły los? Żołnierz czy rolnik? Poeta czy architekt? Śpiewacka operowa czy elektryk?




Głosowanie - kto do bunkra się dostanie a kogo zdmuchnie powiew świeżej bomby.             




Nie spodziewałem się wybitnego dzieła, gdy siadałem do tejże produkcji. TAK BARDZO się pomyliłem. Do tej pory uważam że to jedna z ciekawszych produkcji ostatnich lat (wyczuwam hejt). Fabularnie filmu jest spójna, ciekawa, i ma w zasadzie tylko jedną wadę logiczną (na samym końcu, trochę mnie to razi w oka). Do tego twist w finale. Miodzio! Postacie są zróżnicowane, gra aktorska stoi na dobrym poziomie. Spotkałem się niestety z niskimi ocenami filmu. Moim jakże skromnym zdaniem może wynikać to z drobnego niezrozumienia utworu oraz filozofii samej w sobie. Celem nie jest znalezienie idealnej odpowiedzi na dany problem, lecz rozważanie wszelkich scenariuszy, zadawanie pytań i próba odpowiedzi na nie. Trochę w moim stylu, przyznaję :D
Co tu się dużo rozpisywać - gorąco polecam!




Trzeba przyznać - różnorodność scenografii jest przyjemna dla oka.             


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze :)