czwartek, 17 sierpnia 2017

[Hobby] Hej Ho! Hej Ho! Postrzelać by się szło, czyli o ASG słów kilka

W dobie obowiązującego prawa tylko nieliczni wybrańcy mogą posiadać broń palną. I nie mówię tu tylko o mundurowych, ale też o osobach które zdały niezliczone, mordercze testy i badania uzyskując pozwolenie na posiadanie broni (nawet nie będę się o nie starać, psychiatra od razu by mnie przejrzał). Jednak w dobie technologii opracowano idealny zamiennik - ASG, czyli popularnie znane pistolety na kulki.



W dobie obowiązującego prawa tylko nieliczni wybrańcy mogą posiadać broń palną. I nie mówię tu tylko o mundurowych, ale też o osobach które zdały niezliczone, mordercze testy i badania uzyskując pozwolenie na posiadanie broni (nawet nie będę się o nie starać, psychiatra od razu by mnie przejrzał). Jednak w dobie technologii opracowano idealny zamiennik - ASG, czyli popularnie znane pistolety na kulki. 




Wpierw jednak rozszyfrujmy skrót ten - ASG - czyli z angielskiego Air Soft Gun, z zasady wierna replika broni palnej strzelająca plastikowymi kulkami. Spotkałem się również z nazewnictwem BB-Gun (pierwszy raz w Fallout'cie, przyznaję). Repliki te wykorzystywane są mi. podczas rozgrywek airsoftowych, czyli zespołowych grach terenowych przypominających LARPy - często uczestnicy odgrywają mniej lub bardziej znane scenariusze działań militarnych. Gracze niejednokrotnie wykazują zaangażowanie, przychodząc na pole bitwy w pełnym umundurowaniu odpowiadającym realiom danego konfliktu.








Co może być dla wielu osób istotne - ASG jest w Polsce legalne! Według obowiązującego prawa, repliki te są zwykłymi zabawkami, mimo iż ich zasada działania jest niemal identyczna jak w przypadku broni pneumatycznej. Jednak zgodnie z Art. 8 "Ustawy o Broni i Amunicji": "W rozumieniu ustawy bronią pneumatyczną jest niebezpieczne dla życia lub zdrowia urządzenie, które w wyniku działania sprężonego gazu jest zdolne do wystrzelenia pocisku z lufy lub elementu ją zastępującego i przez to zdolne do rażenia celu na odległość, a energia kinetyczna pocisku opuszczającego lufę lub element ją zastępujący przekracza 17 J." Tak więc dopóki energia kulki wystrzeliwanej przez replikę jest poniżej tej wartości, jest git malinka miodzio faworek.








W chwili obecnej posiadam tylko jedną replikę - pistoletu C25. Tak, wiem - jestem lamus, ALE mam w planach poszerzenie kolekcji o przynajmniej karabin. Zakupiłem ją pod wpływem impulsu (którym był mój kumpel) - podczas zeszłorocznych wakacji niemal codziennie przechodziłem obok stoiska firmy ShotGun ( KLIK ). W końcu skusiłem się na niewielki i niedrogi (wtedy 50 PLN za pistolet i około 8 PLN za kulki) wydatek. Nie żałuję :D








W tym roku postanowiłem dokupić mały kulochwyt i zestaw 100 tarcz na alledrogo. Kosztowało mnie to niecałe 40 PLN. Tak więc cały zestaw kosztował mnie niemal 100 złociszy. Co prawda większość zakupiona na promocjach, ALE doświadczenie podpowiada mi że takie zdarzają się dosyć często. Dzięki czemu za niewielki pieniądz ja, moja dziewczyna i część jej rodziny niejednokrotnie mieliśmy kupę zabawy urządzając sobie zawody strzeleckie (to uczucie kiedy przegrywasz z teściową - bezcenne). Jak więc widać, jest to stosunkowo tanie hobby które może urozmaicić spotkania towarzyskie, bądź pomóc rozładować stres. W końcu strzelanie do debili nadal jest nielegalne...

O czym chce jeszcze nadmienić, to fakt iż mimo iż nie jest to prawdziwa broń nigdy nie należy strzelać bądź celować do ludzi i zwierząt! Ryzyko nieszczęśliwego wypadku istnieje nawet przy wymianie żarówki, a co tym bardziej przy tego typu replikach. Wierzcie mi, oberwanie taką kulką nie należy do przyjemnych. Niemniej jednak gorąco polecam ten rodzaj wypoczynku!






8 komentarzy:

  1. Ja tam nie odziedziczyłam zdolności po mamie, ale zabawa przednia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Takiej broni nie mam, posiadam za to dwie wiatrówki długą (z lunetą)i krótką. Oby dwie działają na sprężynę i strzela się z nich śrutem typu Diabolo. Mają oczywiście poniżej 17 J, więc na legalu:) Mam też identyczne tarcze i spinnera, oraz kilka innych gadżetów. Mamy więc podobne hobby^^ Tylko ze znalezieniem miejsca na taką zabawę jest trudno:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, to prawda - o miejsce czasem ciężko. Ale dobrze że mamy jeszcze lato, jakiś ogródek, działeczka ewentualnie jakiś lasek :D
    Zima pod tym względem (i szczerze powiedziawszy nie tylko tym :/ ) bywa brutalna.

    OdpowiedzUsuń
  4. ASG to świetna "zabawa" dla fanów militariów, ale najlepiej, kiedy ma się też znajomych, z którymi lata się po lesie i strzela po rozstawionych celach. Sama zakupiłabym jakąś repkę bo strzelnica tylko raz w tygodniu i zawody co dwa/trzy tygodnie. Pewnie gdybym mieszkała w mieście, juz dawno mialabym swój stalkerski szpej i jeździła na larpy. Teraz niestety nie mam takich możliwości, ale, że kupiłeś za taka cenę replikę, może sie skuszę. Nie zawsze mam możliwość tRzyma w reku broni krótkiej.
    Pozdrawiam// ksiazkiwpiekle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Repliki wyglądają bardzo wiarygodnie. ASG to idealnie rozwiązanie dla fanów broni i militariów. A przy tym można się dobrze spędzić czas ze znajomymi.

    OdpowiedzUsuń
  6. 39 years old Geologist II Tessa Waddup, hailing from Port McNicoll enjoys watching movies like Prom Night in Mississippi and Knife making. Took a trip to Historic Centre of Salvador de Bahia and drives a Ferrari 250 GT SWB California Spider. sprawdz ta witryne

    OdpowiedzUsuń
  7. 25 year old VP Sales Winonah Franzonetti, hailing from Haliburton enjoys watching movies like "Outlaw Josey Wales, The" and Beekeeping. Took a trip to Heritage of Mercury. Almadén and Idrija and drives a Mustang. sprawdz moje kompetencje

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze :)